Miał być pasztet pieczony.. Ale gdy przypomniałam sobie jak wyglądałą moja kuchnia po ostatnim pasztecie szybko zmieniłam zdanie . Równie tak samo szybko zrobiłam pasztet ;)
.. albo pastę pasztetową ; D
SKŁADNIKI NA 4 SŁOICZKI PASZTETU ( 1 słoiczek to 2 obficie wysmarowane duże kanapeczki ;) ):
1 puszka ciecierzycy ( 230 g- waga po odsączeniu )
1 duży pomidor
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
3 duze ząbki czosnku
1/4 szlanki pestek dynii lub nasion słonecznika
3 łyżeczki oliwy z oliwek
2-3 łyżeczki posiekanej natki z pietruszki
1/2 łyżeczki papryki wędzonej
sól, pieprz do smaku
2 łyżki pasty sezamowej tahini ( opcjonalnie )
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
Jako , że miał to być szybki pasztet uzyłam ciecierzycy z puszki, ale jeśli bedziecie używać suchej ciecierzycy, należy ja opłukać pod zimną wodą i
moczyć przez około 10 godzin. Nastepnie jeszcze raz przelać zimną wodą i
gotować do miękkości. Ciecierzycę i nasiona dynii przyprawić wędzoną papryką a następnie podprażyć.
Do kielicha blendera ( lub zblendować ręcznie ) wrzucić ciecierzycę, pestki dynii, pokrojony na mniejsze kawałki pomidor , koncentrat pomidorowy, ząbki czosnku ( nie przeciskałam ich przez praskę tylko pokroiłam na mniejsze kawałki i mój blender tego nie pokonał więc jedząc pasztet były dość wyczuwalne i to był sztos ! Serio ) , oliwa z oliwek, natkę z pietruszki, sól, pieprz, blendujemy i gotowe ;)
Smacznego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz